Po mojej wycieczce na farme krokodyli, bylam zaproszona na kolajce, zeby móc sprobować obiecanego "kotleta" z tego uroczeko zwierzaczka.
Musze przyznać ze smakował dość nietypowo, ale na prawdę trudno jest mi opisac JAK. Tego trzeba sprobować!
Moge tylko ponarzekac ze porcje, które mieliśmy miały o wiele wiecej kości niz miesia, poniewaz były to zeberka.
Jeden kuzyn powiedzieli mi ze najlepszy zawsze jest ogon.
(na zdjecia: mięso krokodyle, przypieczone chile, ryz, cebula i boczek. Jak kazda meksykanska potrawe i to trzeba zawinąć w tortille i polac salsa :)
Druga dziwna potrawa jaką znalazłam na stole. A mianowicie "kanapka" z kaktusa, z serem i szynką w środku i panierka jajkową z zewnątrz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wygląda naprawdę smakowicie:), pewnie tak też smakuje
OdpowiedzUsuńco tak rzadko piszesz?? napisz coś więcej na pewno znajdzie się jakaś chwila na napisanie kilku zdań, a na pewno masz o czym pisać:P
pozdrawiam Filip
Cześć Gabi
OdpowiedzUsuńco tam u Ciebie slychać
pewnie masz za oknem piękne słoneczko,
a u nas znowu zima:)
straciłaś piękną zimę, tak dużo śniegu dawno już nie było:)od jakiś mniej więcej 2 tygodni była odwilż i śniegu nie było, ale od wczoraj znowu pada:)!!!
Kasia przygotowuje się do matury, bo już niedługo ma koniec roku, w zeszłym tygodni miała próbny egzamin zawodowy i napisała go na 75,5%, a żeby zaliczyć potrzebowała 75%, dodam tylko, że od niej z klasy zdało ten egzamin zaledwie 3 osoby łącznie z Kasią
co do konkursu to przełożyli (po raz kolejny!!!) tym razem na sierpień więc do tego czasu chyba zdążysz wrócić
a tak a propos to kiedy wracasz??
ja się dalej szkole w masowaniu, i tak mi się spodobało, że od października zamierzam zacząć studiować fizjoterapie zaocznie.
dobra nie rozpisuję się bo muszę rano wstać do pracy.
pozdrawiam Filip
Gabi najlepsze życzenia wielkanocne Dla Ciebie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam filip