sobota, 12 grudnia 2009

Rzeźby Majów. W muzeum zobaczylam wiele portretów Majów, ich maski i stroje. Mialam szczescie, bo okazalo sie ze jeden z czlonkow mojej meksykanskiej rodziny, przez rok oprowadzal turystow po swoim miescie. Dzieki temu przez caly czas opowiadal mi róznie ciekawostki. Bardzo spodobala mi sie ich historia. Okazalo sie ze zeby zostac wodzem trzeba bylo przyniesc swojemu ojcu glowe innego wodza. Jak latwo mozna sie domysleć, taka tradycja prowadzila do nieustannych wojen. Zapytalam czy w takim razie zdarzalo sie duzo wojen w rodzinie, to znaczy czy bracia walczyli ze soba o pozycje. Dowiedziala sie wtedy ze wodz mial prawo miec tylko jednego syna, jesli urodzil sie kolejny byl oddawany go do innej rodzin i w przyszlosci mial pełnić zupelnie inna funkcje. Ale co jesli taki jedyny syn umarł? Wtedy pierwsze co sie robilo to wymienialo zone - Bóstwa z jekiegos powodu, musialy ja ukarac. Nastepnie odbywaly sie obrzedy i wódz z nowa zona, staral sie o kolejnego syna.

"La novia del mar" - dziewczyna morza. Jest to posag kobiety, ktorej chlopak wyplynal jednego dnia w morze i nie powrocil. Legenda glosi, ze kazdego dnia od jego zaginiecia, jego ukochana przychodzila w te miejsce i wyczekiwala jego powrotu. On jednak nigdy nie powrocil.
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz